wtorek, 9 października 2018

,,Hideout'' - Masasumi Kakizaki

Po dość dłuższej przerwie, zupełnie nie tak dawno i przez przypadek zajrzałam na stronę sklepu internetowego yatta.pl, który jak wiadomo ma w swoim asortymencie prawdziwe perełki wprost z Kraju Kwitnącej Wiśni. Od wyboru do koloru. I ja znalazłam tu ciekawostki dla siebie, ale jako, że jedna osóbka z bliskiego mi otoczenia miała urodziny i jak to bywa - ma zajawkę na mangi, postanowiłam, że zamiast byle jakiej pierdołki podaruję jej coś, co z pewnością będzie dla niej bardziej radosne. Prezentem tym była manga Masasumi Kakizaki zatytułowana Hideout. Szczerze powiedziawszy, sama zacierałam na nią łapuchy, ale umówiłam się, że jeżeli solenizantka ją przeczyta, to i ja chcę zabrać się za lekturę. Długo czekać nie musiałam, gdyż otrzymałam ją już dzień po wręczeniu jej jako prezent. Wczoraj miałam tą przyjemność zasiąść do lektury.

Oto  gorąca, tropikalna wyspa. Istny raj na ziemi.
Jednak nie dla wszystkich... W głębi wilgotnych lasów deszczowych znajduje się pewna jaskinia... Teraz już wiem, że nigdy, przenigdy nie powinniśmy byli się do niej zbliżać... Już wiem, co czaiło się w jej mroku...
Ale teraz... teraz jest już za późno...

Raj na ziemi zmienił się w piekło.

Brzmi nieźle, prawda? Dość tajemniczo? I tak też jest. Generalnie fabułę można pokrótce omówić tak: pewne młode małżeństwo z problemami udaje się na tropikalną wyspę, aby zacząć wszystko od nowa. Już na pierwszy rzut oka widać, że mężczyzna nazywający się Seiichi Kirishima, z zawodu pisarz przechodzi przez trudny okres. Ma problemy z pracą, a i żona nie szczędzi mu chamskich tekstów rzucanych pod jego adresem. Mamy nadzieję, że między młodymi wszystko się ułoży, jednak wkrótce przekonujemy się jak bardzo byliśmy w błędzie. Cała akcja w zawrotnym tempie ulega wywróceniu i ostatecznie Seiichi próbuje zabić swoją żonę.
Po tym wydarzeniu zaczyna się tzw. akcja właściwa, kiedy nasi bohaterowie lądują w mrocznej jaskini, którą zamieszkuje...coś...

Hideout jest ciekawą mangą, którą wyróżnia bez wątpienia świetna kreska. Jest przede wszystkim bardzo realistyczna, zawierająca bardzo wiele detali. Naprawdę prezentuje się bardzo atrakcyjnie. Autora pochwalić również należy za operowaniem światłem i cieniami, przez co ukazane sceny są bardziej wyeksponowane i nabierają głębi.
Również postacie, jakie poznajemy w Hideout zasługują na uwagę, gdyż są skonstruowane dość prosto. Ciężko tu o jakąś analizę psychologiczną bohaterów, bo nie ma na to miejsca, ale z tych kilku epizodów można wysnuć wnioski, że życie Seiichi nie było usłane różami: w pewnym okresie jego życia żadne wydawnictwo nie było już zainteresowane wydawaniem jego powieści, a mężczyzna chcąc utrzymać rodzinę zaczął zaciągać pożyczki i popadał w coraz to bardziej beznadziejną sytuację. Jego żona Miki nie miała pojęcia o problemach męża i chciała żyć ponad stan, jak było do tej pory. Czarę goryczy i totalną katastrofę dopełniła tragiczna śmierć ich kilkuletniego syna Juna, który przez nieuwagę mężczyzny wypada z balkonu. W tym momencie następuje nagły zwrot w zachowaniu Seiichi, którego zaczyna ogarniać psychoza.
Oprócz tej pary w mandze poznajemy również kilka innych postaci - głównie mieszkańców i więźniów jaskini.

Mimo, iż manga jawi się jako horror, to jakoś nazbyt straszna nie jest. Owszem, znajdziemy tu kilka fajnych scen obfitujących w napięcie, ale do typowego horroru z prawdziwego zdarzenia mu daleko. Cała fabuła jest jednak wciągająca, jednak jako minus uważam jej ,,krótkość''. Kakizaki zamknął tą ciekawą historię ledwie w 218 stronach, co sprawia, że lekturę pochłoniemy raptem w pół godziny. Tym bardziej, że jest wiele stron, gdzie jakichkolwiek dialogów brak. Szkoda, bo czuję po lekturze pewien niedosyt, a zakończenie wcale nie przynosi odpowiedzi, a raczej wzbudza w nas smutek i współczucie. Zdajemy sobie sprawę, że dla bohatera już brak jest jakiejkolwiek nadziei.
Po lekturze jeszcze przez chwilę będziemy trwać w zadumie.

Cieszy fakt, że tak świetna manga ukazała się na polskim rynku, dzięki wydawnictwu JPF Fantastica, która zaznacza, że polskie wydanie różni się od japońskiego chociażby formatem wydania. Japoński pierwowzór został wydany w formacie A5, co może sprawić, że wiele detali nie będzie tak doskonale widocznych. Do zakupu dodatkowo zachęca stosunkowo niska cena.

Powiem tak: Hideout to rewelacyjna manga, która obowiązkowo powinna się znaleźć na półce każdego miłośnika japońskiego komiksu to raz. Dwa - powinna się znaleźć również w kolekcji fana grozy. Wprawdzie, jak wspomniałam, jakiegoś wielkiego strachu tu nie doświadczymy, ale na pewno nie można powiedzieć, że brak tu brutalności i krwawych scen. Tych jest tu naprawdę sporo.
Myślę więc, że zakup dzieła Kakizaki jest jak najbardziej zakupem trafionym i z pewnością każdemu ta lektura sprawi frajdę.
Polecam z czystym sumieniem.

Tytuł: ,,Hideout"
Scenariusz: Masasumi Kakizaki
Rysunek: Masasumi Kakizaki
Wydawca: JPF
Data wydania: 07.2014
Stron: 224
Format: A5
Oprawa: miękka z obwolutą
Druk: cz.-b.
Cena: 25,20 zł


4 komentarze:

Skorek pisze...

Kapitalna manga. Bardzo dobrze napisany thriller, ze świetnie poprowadzoną historią i znakomitymi kreacjami postaci, ulegającym pod wpływem fabuły przemianom i dalekim od czarno białych klisz pt. „dobry/zły”. Zdecydowanie, jedna z najlepszych tego typu pozycji wydanych w Polsce, o wiele bardziej udana od nie tak znowu złego przecież „Blue Heaven”. Do tego fantastycznie narysowana.

Martin pisze...

Jak wspomniałem na fejsie - bardzo ciekawa i godna uwagi manga. Kakizaki naprawdę rewelacyjnie poprowadził kreskę, przez co lektura jest jeszcze bardziej atrakcyjniejsza.

Tanuki pisze...

Manga spoko, ale zakończenie zbyt przewidywalne.

Martyna Kazimierczak pisze...

Zdecydowanie, jedna z najlepszych tego typu pozycji wydanych w Polsce. Fantastyczne rysunki, niegłupia fabuła z kilkoma ciekawymi zwrotami akcji. Naprawdę bardzo fajnie się czytało :)