środa, 17 października 2018

Honto ni atta kowai hanashi: Jushiryou (aka Curse, Death & Spirit); Japonia

Curse, Death & Spirit został wydany na DVD kilka lat przed znanymi hitami, takimi jak: Ringu czy Dark Water. Podobnie, jak w przypadku dwóch wymienionych produkcji, nad tym obrazem także pracował Hideo Nakata, jednak film nie zdobył zbyt dużej popularności poza Japonią i stąd być może fakt, że to dzieło filmowe - bądź co bądź - całkiem okazały horror, nie wypłynęło na szerokie wody, a żeby na Zachodzie poznać nazwisko japońskiego reżysera, trzeba było czekać aż do 1998 roku.
Cóż też pozytywnego można napisać o filmie, który nakręcony został przy bardzo niskim budżecie, zawierającym w sobie wiele naprawdę niezbyt ciekawych efektów specjalnych oraz przypominającym takie produkcje jak: Unsolved Mysteries czy Beyond Belief: Fact or Fiction?Można napisać wiele dobrego, zważywszy na fakt, że wszystkie trzy historie, jakie serwuje nam Nakata rzekomo opierają się na autentycznych relacjach, ale to już kwestia sporna. Jedziemy...


Jak wspomniałam na wstępie, na film składają się trzy opowieści.
Przeklęta Lalka (The Cursed Doll). Młoda dziewczyna imieniem Satomi cierpi od jakiegoś czasu na koszmarne sny, w których słyszy głos, który ją woła. Podążając za głosem odkrywa że to lalka jest źródłem głosu. Zaintrygowana dziewczyna postanawia zbadać całą sprawę i wkrótce odkrywa przerażającą prawdę, jaką skrywali przez lata jej rodzice.
Duch Śmierci (The Spirit of the Dead). Po śmierci męża pewna kobieta zabiera swojego syna na camping wraz z grupką innych osób. Wypoczynek jednak zostaje niespodziewanie przerwany po tym, jak pojawia się duch pewnej kobiety, który wierzy, że chłopiec jest jej własnym synem. Matka chłopca podejmuje desperacką walkę o syna, jednak jak się okaże, duch wcale tak łatwo nie zamierza się poddać.
Nawiedzony Zajazd (The Haunted Inn). Trzy przyjaciółki postanawiają spędzić miło czas w jednym z odludnych zajazdów. Początkowo nic nie wskazuje na to, że budynek skrywa w sobie jakąś mroczną tajemnicę. Wkrótce jednak wszystkie trzy nastolatki odczują obecność ducha dziewczyny. Zaczynają rozumieć, że przed laty wydarzyła się tu tragedia, która może się powtórzyć w każdej chwili.

Ogólnie rzecz biorąc, pomimo że produkcja nie zdobyła wielkiego uznania wśród fanów j-horrorów (być może z uwagi na kiepskie efekty specjalne), to stanę w jego obronie, ponieważ film zawiera kilka ciekawych momentów i podejmuje kilka wątków, na które bez wątpienia należy zwrócić uwagę.
Nie będę się tu nadto rozwodzić nad fabułą, bo wszystkie trzy historie zawierają w sobie TO COŚ, co spodoba się każdemu miłośnikowi nadnaturalnych zjawisk na ekranie. Każda z trzech historii posiada  nadnaturalny charakter, który odczuwa się w zasadzie w każdej minucie filmu. Wszystko przepełnione jest tajemniczością i mistycznością, co nadaje tej produkcji dziwnego, magicznego niemal charakteru.

Myślę, że warto zwrócić uwagę na drugą opowieść - Duch Śmierci. Został tu ciekawie ukazany motyw życia po śmierci, co jest bardziej charakterystyczna dla Zachodu. W Japonii, gdzie w przeważającej mierze dominuje buddyzm, za główną z prawd religii uznaje się reinkarnację, czyli ponowne odrodzenie się duszy człowieka w innym ciele. W tej historii jednak mamy scenę, którą widzowie mogą doskonale pamiętać chociażby z filmu Ghost (polskie tłumaczenie - ''Uwierz w ducha'') w reżyserii Jerry Zucker'a, kiedy to pod koniec filmu duch głównego bohatera żegna się ze swoją ukochaną i w jasnej poświacie nieba odchodzi do ''tego lepszego świata''. W Duchu Śmierci także widzimy, jak zmarły ojciec chłopca przepędza złego ducha kobiety i ubrany w biel odchodzi ku światłu.

Oczywiście, znając przyszłe dzieła filmowe Nakaty, można tu stwierdzić, że reżyser nie popisał się zbytnio, ale nie ma co narzekać. Mamy tu wszystko, co w późniejszym czasie będzie charakteryzowało azjatycką grozę: długie, czarne włosy, upiorną kobiecą postać odzianą w biel z potarganymi włosami, mroczne lokacje, no i...duchy na kasecie wideo.

Niestety, jako że film powstał przy skromnym budżecie, obraz nas nie zachwyci. Kolory niekiedy są jakby wyblakłe, a obraz w poszczególnych momentach niewyraźny. Ostrość, kontrast i kolory są ograniczone, trochę rozmazane i słabe, ale w ogólnym rozrachunku myślę, że nie powinniśmy zbyt dużo marudzić, gdyż film ten to rarytas nie tylko dla fanów Nakaty, ale także każdego miłośnika japońskiej grozy, tym bardziej, że przecież wszystko rozegrało się naprawdę...gdzieś w pięknych zakątkach Japonii... :)

MOJA OCENA:
👹👹👹👹👹👹👹 7/10


Reżyseria:
Hideo Nakata

Rok produkcji:
1992

Obsada:
Kyôko Enami
Michiko Hada
Maiko Kawakami
Yumi Nakamura
Matsuko Oka
Yasuyo Shirashima


Brak komentarzy: