wtorek, 16 października 2018

Injû kyôshi - jissha-ban (aka Angel of Darkness); Japonia

W azjatyckim kinie grozy siedzę już ładnych kilka lat (a jakby się bardziej zagłębić to i pewnie będzie tych lat -naście). Jednak to, co mnie tak bardzo przyciąga to sztuki filmowej z Azji i nie pozwala mi odejść od niego, to element zaskoczenia, który co jakiś czas pojawia się w najróżniejszych produkcjach: mściwe zjawy w długich włosach zaskoczeniem już dla nikogo nie są, ale już prawdziwy popis pojawia się w obrazach przepełnionych brutalnością, gdzie twórcy prześcigają się w szokowaniu odbiorcy. Nie inaczej jest w Japonii, gdzie istnieje kilka różnych odmian grozy. Jedną z nich jest tzw. adult horror. Dziś przedstawię Wam jeden z takich filmów.
Pierwsza odsłona mało popularnej na Zachodzie serii spod znaku ''Adult Horror'' pozytywnie mnie zaskoczyła. Być może dlatego, że przed jej obejrzeniem nie wiedziałam o niej zupełnie nic.

Jest to dziwna erotyczna opowieść o trzech studentkach Uniwersytetu Shibuya: Miki, Eiko i Ryoko. Dziewczyny pragną poczuć smak wolności w wyniku czego ich zachowanie także pozostawia wiele do życzenia: zaczynają się prostytuować.
Niebezpieczeństwo pojawia się wówczas, gdy w miasteczku uniwersyteckim zaczyna grasować seryjny morderca, którym okazuje się demon pragnący zaspokoić swoje żądze.


Opisując nieco wcześniej drugą część AoD, napomknęłam, że bardzo lubię takie produkcje. A to dlatego, że nie są ''rozdmuchane'' i ''rozkrzyczane''. Zasiadam do seansu i nie wiem czego mam się spodziewać.
Podobnie jak to było w przypadku AoD 2, tak i pierwsza część przypadła mi do gustu. Przyznam jednak, że na tle swoich późniejszych części wypada dość słabo. Sceny erotyczne nie wypadają tak ''efektownie'', jak w kolejnych odsłonach serii. Po pierwsze, jest ich mniej. Po drugie, nie robią niestety zbyt wielkiego wrażenia.
Kolejnym minusem tej produkcji jest coś, czego bardzo nie lubię, czyli PRZEWIDYWALNOŚĆ. Już po pierwszym morderstwie możemy się domyślić, kto jest seryjnym mordercą polującym na młode studentki. Psuje to całą zabawę i sprawia, że dalsze wydarzenia nie zrobią wielkiego wrażenia, gdyż nic nie będzie nas w stanie zaskoczyć.
Jedynie godnymi uwagi scenami, są te końcowe, gdzie demon próbuje dostać swoją ostatnią ofiarę. Zaczyna się coś dziać i ucieczka bohaterek przez ciemne i mroczne korytarze szkoły podnoszą nieco adrenalinę i sprawiają, że zaczyna nam szybciej bić serce.
Jednak muszę przyznać, że mnie końcówka filmu zawiodła, ale z drugiej strony dobre jest to, że i zaskoczyła. Nie takiego końca się spodziewałam, choć wiedząc że istnieją przecież późniejsze części serii, zdawałam sobie sprawę, że demon znajdzie jakieś ''ujście'' z martwego ciała swojej dotychczasowej ofiary...Ale żeby zbyt wiele nie marudzić, to powiem, że aktorki zagrały ciekawie, pomimo swojego młodego wieku. Nieco irytował mnie jeden z wykładowców: jego zachowanie, sposób bycia, ale ok...to da się pominąć i przeboleć podczas całego seansu. ;)

Pomimo wyżej wymienionych minusów, których jak dla mnie jest większość, uważam jednak ten film za jeden z lepszych ''Adult Horror'' w japońskim światku. Być może dlatego, że w serii AoD nie mamy do czynienia z fabułą typową dla tego typu produkcji, czyli tortury na młodych i Bogu ducha winnych kobietach.
Traktuję film jako znakomity rarytas w swojej ''skośnookiej'' kolekcji.

MOJA OCENA:
👹👹👹👹👹 5/10


Reżyseria:
Mitsunori Hattori

Scenariusz:
Yûki Okano

Rok produkcji:
1995

Obsada:
Natsuki Asô
Mari Kawagoe
Mariko Motoki
Akira Senoo
Yumi Shindô
Ayu Shinohara


Brak komentarzy: