Koreański reżyser Man-dae Bong, który do tej pory parał się kręceniem dramatów z odrobiną erotyzmu, tym razem zaserwował nam dramat z elementami horroru (bardzo klimatycznego zresztą). Dla fanów azjatyckich straszaków będzie to z pewnością gratka niemała, ale widz przyzwyczajony do zachodnich produkcji będzie zaś kręcił nosem - ,,że nudny i sceny nie wbijają w fotel''. No i co tu dużo mówić...czy horror ma wbijać w fotel obrzydliwościami? Wylewającymi się flakami z wnętrza ludzkiego ciała? Bo, jak na ekranie pojawia się zjawa w długich czarnych włosach, to większość też kręci nosem...
Chociaż nigdy w życiu nie widziała ojca, Hyun-soo nie odczuwała jego nieobecności. Wystarczała jej opieka doskonałej matki, będącej zarazem sławnym chirurgiem plastycznym. Hyun-soo nie była samotna, bo otaczały ją dziewczęta, które konsultowały z matką poprawki własnej urody. Szczęście dziewczynki skończyło się, gdy pacjenci matki zaczęli popełniać masowe samobójstwa poprzez wycinanie swoich twarzy...
Sama fabuła już zdaje się być intrygująca i mamy wrażenie, że wszystko obraca się wokół pani chirurg. Tak też się dzieje z rzeczywistości, choć w wir nieprzewidywalnych wydarzeń zostaje także wciągnięta jej córka, która zaczyna podejrzewać, że coś nie gra w relacjach pomiędzy nią, a matką.
Bardzo podoba mi się motyw ze ''śledztwem'', jaki zaczyna prowadzić Hyun-soo, aby wyjaśnić niepokojące wydarzenia, które mają miejsce w jej otoczeniu: przyjaciółki popełniają samobójstwo, a nawet jej samej zaczynają się przytrafiać dziwne wydarzenia.
Podobnie, jak to ma miejsce w wielu koreańskich produkcjach, tak i tu duży nacisk położono na tajemnicę. W zasadzie cały film to jedna wielka tajemnica (z początku), a w miarę trwania całej akcji powoli odkrywamy karta za kartą i zdaje się, że wyłaniają się przed nami mroczne tajemnice, jakie skrywała w sobie matka Hyun-soo. Zresztą nie tylko matka, bo jak potem się okaże, także i ojciec był zaangażowany w ten spisek, jednak on w miarę szybko pragnął wyjawić dziewczynie prawdę i w końcu to uczynił.
Grozy jako takiej w filmie jest niewiele, ale to co nas najbardziej przerazi, to właśnie relacje matki z córką. Został tu poruszony poważny temat zaufania, a jego dalszy przebieg pokazuje nam do czego mogą doprowadzić: zbyt wiele miłości, no i przede wszystkim złamane obietnice. Jest to grunt bardzo niepewny i niebezpieczny, szczególnie, kiedy w grę wchodzi inne skrzywdzone dziecko. Jego zemsta może być nieobliczalna.
Z drugiej strony Cinderella pokazuje nam zarówno zalety, jak i wady chirurgii plastycznej. Zdaje się uświadamiać widzom, że tak naprawdę żaden zabieg nie musi przynieść stu-procentowej korzyści i niejednokrotnie może odbić się to wszystko na psychice osoby operowanej. Matka Hyun-soo pragnie uczynić szczęśliwymi także jej przyjaciółki, ale zapomina o swojej córce, samotnej i ukrytej gdzieś w odległej części domu, której przecież obiecała tak wiele...
MOJA OCENA:
👹👹👹👹👹👹👹 7/10
2 komentarze:
Serwus,
świetna recenzja. Wiesz może gdzie można obejrzeć lub pobrać Kopciuszka?
Ahn Nyeong Hee Gyea Se Yo!
Film można obejrzeć w internecie, np. pobrać na przykład z chomikuj.pl
Prześlij komentarz