czwartek, 1 listopada 2018

Akumu tantei 2 (aka Nightmare Detective 2/Detektyw nocnych koszmarów 2); Japonia

Pierwsza odsłona Łowcy Koszmarów była dziełem rewelacyjnym. Tsukamoto po raz kolejny udowodnił, że jest reżyserem, który bez wątpienia zasługuje na ogromny szacunek wśród miłośników japońskiej kinematografii. Podobnie, jak większość jego produkcji, tak i pierwsza część Akumu tantei wciągała widza w wir przerażających wydarzeń, z którymi zmagał się główny bohater.
Dwa lata po części pierwszej przyszła kolej na drugą odsłonę o dzielnym aczkolwiek nieco nieśmiałym i cichym detektywie nocnych koszmarów. Jak wypada w porównaniu z częścią poprzednią? Otóż w moim odczuciu o wiele słabiej, ale o tym poniżej...


Tym razem tytułowy Nightmare Detective postanawia pomóc młodej dziewczynie imieniem Yukie, którą prześladują koszmary z czasów szkolnych. We wszystko wplątani są jej przyjaciele. Sprawa okazuje się na pozór prosta, ale wkrótce wszystko zaczyna się komplikować, gdyż w pamięci bohatera pojawiają się bolesne obrazy i wspomnienia z dzieciństwa.

Powiem szczerze, że nie widziałam jeszcze złego filmu, który wyszedł spod ręki Shinya Tsukamoto. Każde kolejne dzieło okazuje się nad wyraz interesujące i przede wszystkim zaskakujące. Mimo, iż można rozpoznać charakterystyczny styl reżysera, to jednak w każdym obrazie znajdziemy coś oryginalnego. Najprawdopodobniej fani kina azjatyckiego się ze mną zgodzą. Wprawdzie widać ''ewolucję'' w filmach Tsukamoto, gdyż początkowe dzieła szokują i niekiedy śmieszą, jednak główny nacisk położony jest na zaszokowanie i poniekąd przerażenie odbiorcy. W późniejszych dziełach widać już stonowanie i bardziej rozwiniętą fabułę. Nowsze filmy skłaniają widza bardziej do myślenia i owszem - są również niepokojące i niekiedy fantastyczne, lecz nie da się ukryć, że już dużo mniej niż wcześniejsze produkcje.

Ryuhei Matsuda ponownie wciela się w rolę Łowcy Koszmarów, ale tym razem jego postać wydaje się bardziej dręczona niż było to w poprzedniej odsłonie. Każdego dnia próbuje zrozumieć i okiełznać własne demony przeszłości, które dręczą go dniami i nocami. W zrozumieniu tego dręczącego go koszmaru nie pomagają mu pojawiające się myśli samobójcze, które niemal doprowadzają naszego bohatera na skraj załamania. Gdy jednak o pomoc prosi go Yuki, jego życie nabiera nieco innego znaczenia. Początkowo niechętny, wkrótce postanawia pomóc udręczonej dziewczynie. Okazuje się, że początek tego koszmaru ma swoje korzenie w pewnym wydarzeniu w czasów szkolnych, kiedy to Yukie i jej przyjaciele dopuścili się okrutnego żartu na swoim koledze Kikukawie. Teraz dziewczynę męczą sny, w których każdy z jej przyjaciół ginie. Na domiar złego przyjaciele zaczynają ginąć w realu, a dziewczyna obawia się o własne życie.

Jakiś czas temu spotkałam się z opinią, że Nightmare Detective 2 przewyższa swojego poprzednika w każdym calu. Nie zamierzam tego zdania negować, gdyż każdy ma prawo do własnej opinii, jednak jak dla mnie jest nieco inaczej. Uważam, że pierwsza odsłona była bardziej poetycka. Dużo w niej było mroczności i całość wydawała się nieco chaotyczna, a to w kinie lubię (oczywiście z umiarem). Dodatkowo cały klimat ''jedynki'' był strasznie ponury i chyba nie zawaham się użyć słowa - DEPRESYJNY. Może nie jest to dobre w kinie, ale uważam, że dla Nightmare Detective wyszło to na plus.
Plusem części drugiej jest zdecydowanie większa zagadkowość oglądanych wydarzeń i widz musi się bardziej nagłowić, aby do czegoś konkretnego dojść. Dodatkowo ukazana historia wykazuje pewną dwoistość. Kiedy Kyoichi zaczyna odkrywać przyczynę koszmarów Yukie, odkrywa podobieństwa z własnej przeszłości, które w konsekwencji prowadzą do odkrycia tajemnicy dotyczącej jego zdolności.

Nightmare Detective 2 opiera się w większości na ukazaniu niewytłumaczalnych zjawisk, które potęgują ludzki strach oraz psychicznie zdruzgotanie. Śmiało więc można powiedzieć, że jest to połączenie horroru z dramatem psychologicznym, bo uwierzcie, że znajdziemy tu sceny pasujące do obu gatunków filmowych.
Film ten może być postrzegany jako samodzielne dzieło, jednak z drugiej strony, aby w pełni zrozumieć rozgrywające się na ekranie wydarzenia, zalecam wpierw zapoznać się z częścią pierwszą. Da nam to głębszą możliwość poznania osoby głównego bohatera oraz zdolności, jakie w sobie ukrywa, co sprawi, że seans części drugiej stanie się nie lada ''smakowitym kąskiem''. No i ucieszy z pewnością fakt, że oto widz dostał możliwość obserwacji rozwoju głównego bohatera.

Film więc nie jest zły, choć jak wspomniałam - jestem zdecydowaną fanką pierwszej odsłony. Mimo nielicznych minusików seans absolutnie polecam, bo to prawdziwa perełka. Po cichutki liczę także na trzecią część przygód Kyoichi.

MOJA OCENA:
👹👹👹👹👹👹👹 7/10

Reżyseria:
Shinya Tsukamoto

Scenariusz:
Hisakatsu Kuroki
Shinya Tsukamoto

Rok produkcji:
2008

Obsada:
Ryuhei Matsuda
Yui Miura
Wako Andô
Miwako Ichikawa
Hanae Kan
Toshiyuki Kitami
Hatsune Matsushima
Ken Mitsuishi
Shungiku Uchida



Brak komentarzy: