piątek, 2 listopada 2018

Chakushin Ari 2 (aka One Missed Call 2/Nieodebrane połączenie 2); Japonia

    Przerażającej śmierci przez telefon ciąg dalszy...
Kolejny twórczy i wielopłaszczyznowy sequel dzieła Miike, po raz kolejny dostarcza nam upiornej rozrywki i dalszy ciąg przerażającej opowieści o zemście małej dziewczynki. 
Muszę przyznać, że japońska groza - mimo pozornego przesycenia tematyką nawiedzonych technologicznych rzeczy - wcale mnie nie nudzi. Wręcz przeciwnie! Mimo tego, że za każdym razem można się spodziewać tego, co dostaniemy i tak mamy szanse odkryć coś nowego w każdym świeżutkim japońskim horrorze. 
Ucieszyła mnie wieść o drugiej odsłonie z morderczymi telefonami w roli głównej, więc z chęcią zasiadłam do seansu. Jak wyszło tym razem? O tym poniżej.

Pewnego dnia opiekunka z przedszkola Kyoko (Mimura) przychodzi do restauracji gdzie pracuje jej chłopak Naoto (Yoshizawa Yu).
Nagle jej telefon zaczyna dzwonic dziwną melodią przypominając im o strasznych wypadkach jakie miały miejsce rok temu, gdzie po otrzymaniu takiego właśnie telefonu dziewczyny ginęły w ciągu trzech dni.
Wraz z reporterką (Asaka Seto) i jej mężem Yu-ting (Peter Ho) starają się rozwiązać zagadkę.
Prowadzone śledztwo doprowadza ich do strasznego odkrycia...


Pierwsza część, która wyszła spod ręki Takashiego Miike zawierała wiele stereotypowych wątków, jak to na współczesny j-horror przystało. Tsukamoto - reżyser sequela, jakby dopełnia swoim filmem to, co rozpoczął Miike. Chakushin Ari 2 podkreśla jeszcze bardziej znane aspekty i jest jakby hołdem dla dzieła Miike, choć nieco odbiega od historii przedstawionej w pierwowzorze, tzn. główna problematyka jest ta sama, jednak już bohaterowie jak i miejsce akcji uległo znacznym przeobrażeniom. Większość bohaterów jest pochodzenia tajwańskiego i bez wątpienia da się to odczuć w odbiorze całego dzieła.
Tsukamoto pokazał jednak swój duży talent, czyniąc ten sequel dość atrakcyjnym horrorem.
Reżyser poszerza opowieść zarówno geograficznie, jak i narracyjnie. Mimo iż większość wydarzeń rozgrywa się na Tajwanie, to w żaden sposób nie ujmuje to produkcji. Jednak nie opiera się on na stereotypach, co właśnie odróżnia go od swojego poprzednika.

Na początku byłam sceptyczna co do sequela, gdyż wypadają one z różnym skutkiem, a jako że film Miike podobał mi się bardzo, sądziłam, że tym razem otrzymam kino niezbyt wygórowanych lotów. Myliłam się. Pierwsza część filmu zawiera wiele elementów tradycyjnego j-horroru ze względu na oczywistą zależność. Jednak w drugiej części dzieła radykalnie odbiega od określonej receptury. Oglądając film około 3 razy doszłam do wniosku, że jest to naprawdę dobra opowieść o duchach, co przecież widzom jak najbardziej powinno się spodobać, gdyż wszyscy lubimy takie historie z dreszczykiem.

Mam nadzieję, że Tsukamoto wypłynie na szerokie wody z innymi horrorami, bo Chakushin Ari 2 to film naprawdę godny uwagi.

MOJA OCENA:
👹👹👹👹👹👹👹 7/10

Reżyseria:
Renpei Tsukamoto

Scenariusz:
Minako Daira

Rok produkcji:
2005

Obsada:
Peter Ho
Mimura
Hisashi Yoshizawa (Yû Yoshizawa)
Renji Ishibashi
Asaka Seto
Karen Oshima
Haruko Wanibuchi
Nanna Koizumi