wtorek, 16 października 2018

Jeon-seol-eui Go-hyang (aka Evil Twin); Korea Południowa

Debiutanckie dzieło Kim Ji-hwana, to bez wątpienia jeden z ciekawszych koreańskich filmów grozy, jakie powstały wśród całej masy Ringo-podobnych produkcji w ostatnich latach. Na czym polega jego wyjątkowość? Otóż nie powiela on utartego stereotypu fabularnego polegającego chociażby na tym, że Bogu ducha winni nastolatkowie padają ofiarą mściwego ducha kobiety. Zapalony miłośnik horroru z Dalekiego Wschodu może oczywiście kręcić nosem, ale trzeba przyznać, że każda innowacja w azjatyckiej kinematografii grozy zasługuje na szczególną uwagę tychże właśnie pasjonatów. Evil Twin ubrał tu strach w tło historyczne, co przyznam szczerze wypadło bardzo interesująco.

Akcja filmu rozgrywa się w czasach dynastii Chosun. Dwie bliźniaczki spędzają czas nad brzegiem pobliskiego jeziora, kiedy obie ulegają wypadkowi wpadając w jego spowite mgłą wody. Niestety jedna z nich tonie, druga natomiast zapada w trwającą dziesięć lat śpiączkę. Wybudza się z niej dokładnie w momencie, kiedy śmierć ponosi kolega z dzieciństwa.
Początkowo dziewczyna nie pamięta nic, jednak z czasem pojawiają się poszczególne obrazy i urwane fragmenty zdarzeń. Zaczyna ginąć coraz to więcej osób...


Poprzez tło historyczne, film ten zdaje się mieć charakter bardziej teatralny. Ciekawe kostiumy i ogólna sceneria Evil Twin nadają mu osobliwego klimatu.
Ciężko nazwać film typowym horrorem, to raczej dramat z przewijającymi się wątkami nadprzyrodzonymi. Widać, że reżyser główny nacisk położył właśnie na historię osadzoną w takich, a nie innych czasach niż na samo straszenie odbiorcy.
Ważną częścią filmu są dialogi. Dużo scen tej produkcji kładzie nacisk właśnie na dialog, co jest zapewne chwytem celowym, gdyż niekiedy poprzez wypowiadane słowa groza jest znacznie bardziej realna niż w przypadku ukazania niewyraźnej sylwetki upiora.
Dzięki temu strach narasta tu powoli. Dochodzą do tego mroczne widoki ciemnego lasu czy jeziora spowite wieczną i jakże złowieszczą mgłą. Oglądając taką scenerię, niejeden raz poczujemy przechodzące ciarki po plecach.
Zjawa jako taka, nie jest tu pokazywana w całej okazałości, co jeszcze bardziej niektórych może przerazić. Mamy świadomość, że coś złowrogiego czai się w pobliżu, ale najgorsze jest to, że nie możemy tego zidentyfikować.
To wszystko sprawia, że film jest wizualnie piękny. Widać, że wszyscy się tu przyłożyli do pracy, gdyż charakter filmu wiernie oddaje klimat dawnej epoki i niekiedy odnosimy wrażenie, jakbyśmy cofnęli się w czasie. Efekty w filmie, jak i cała sceneria są nie gorsze od innych historycznych (i jakże pompatycznych) filmów.
Poprzez znakomitą grę świateł i taniec niesamowitych kolorów Evil Twin osiąga niemal gotycki klimat.

Jeżeli ktoś czeka na świeży zastrzyk w koreańskiej grozie, to uważam, że z czystym sumieniem powinien chwycić za produkcję Kim Ji-hwana. Zatwardziali fani skośnookiej grozy mogą poczuć się zawiedzeni, ale i tak moim zdaniem jest to produkcja na tyle interesująca, że nie powinno jej zabraknąć w domowej wideotece.

MOJA OCENA:
👹👹👹👹👹👹👹👹👹 9/10


Reżyseria:
Kim Ji-hwan

Scenariusz:
Ahn Min-jeong
Kim Ji-hwan

Rok produkcji:
2007

Obsada:
Park Shin-hye
Jae Hee
Yang Geum-seok
Park Myeong-sin
Yang Jin-woo
Han Yeo-woon
Bae Yoon-beom
Jeong Sang-hoon
Bang Eun-mi
Choi Soo-han


Brak komentarzy: