Film ten to połączenie horroru nadprzyrodzonego ze slasherem. Czy takie połączenie może być dobre? Otóż pewnie stwierdziłabym, że nie, ale po obejrzeniu Melancholii przyznaję, że nie wyszło tak tragicznie. Dlaczego? Ano dlatego, że tak naprawdę z prawdziwego slashera będziemy tu mieli niewiele, ale o tym poniżej.
Melancholia to historia młodej kobiety imieniem Mirai, której życie zamienia się w koszmar. Najpierw jej ojciec ginie pod kołami pociągu, a w późniejszym czasie także i jej krewni i przyjaciele zaczynają w niewyjaśniony sposób ponosić śmierć.
Jak wspomniałam, całość powstała w 2003 roku i każdy odcinek nie mógł pochwalić się zbyt dużym budżetem. Jednak wyemitowana seria zaczęła cieszyć się mimo tego dość dużą popularnością. W 2007 roku całość ukazała się w języku angielskim. Na całość kolekcji złożyło się sześć filmów:
- Ghost Gate [Juon no yakata] - dir. Yamaguchi Makoto
- Devil Hunting [Akuma Gari] - dir. Torao Satoshi
- Last Coffin [Saigo no Hitsugi] - dir. Kamei Tooru
- Legend of the Ogre [Kijo Densetsu] - dir. Niizato Mousaku
- Melancholia - dir. Ezura Takaaki
- In the Site - dir. Kawano Koji
Po pierwsze: film Ezura Takaaki nie ma nic wspólnego z Melancholia w reżyserii Andi Engel i w żaden sposób nawet do niego nie nawiązuje. Mimo tego na wielu portalach filmowych oba filmy mylono przez co doszło do małego nieporozumienia osób, które zakupiły po prostu niewłaściwy film.
Po drugie: pomimo, że film podpisuje się jako slasher, to jednak nie znajdziemy w nim mega krwawych i brutalnych scen.
Raczej wraz z powolnym rozwojem fabuły zaczniemy odkrywać karty tajemnicy ''złej nauki'' oraz ''złych naukowców''. Powodem, dla którego otrzymał on miano slashera jest zapewne fakt, że dużą rolę odgrywa tu scyzoryk. Jednak poziom przemocy jest naprawdę minimalny.
Film ogląda się przyjemnie i z pewnością zauważymy niekiedy podobieństwo do znakomitej produkcji grozy, zatytułowanej Rensa: Noroi no video.
Niestety film traci na skutek tego, że był przeznaczony tylko dla TV. Obraz pozostawia wiele do życzenia, niestety także i dźwięk. Mimo tego fabuła jest intrygująca i z pewnością wciągnie nas w wir wydarzeń, których świadkiem będziemy.
Bardzo ciekawe jest, że film właściwie na początku gmatwa nam cały obraz, by po jakimś czasie dopiero wszystko nam unormować.
Jednak jak na horror nie uświadczymy tu wielkiej grozy. Film można obejrzeć dla rozrywki i miło się przy nim bawić.
Komu wpadnie w ręce, to śmiało może obejrzeć.
MOJA OCENA:
👹👹👹👹👹 5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz