wtorek, 23 października 2018

Saimin (aka Hypnosis/The Hypnotist); Japonia

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ten film, tak naprawdę większą jego  połowę przespałam. Tak wiem, aż wstyd się przyznać, ale tak było naprawdę. Zdawać by się mogło, że obraz Masayuki Ochiai, jak tytułowa hipnoza i mnie najpierw zahipnotyzował, a potem niemalże uśpił. Wszystko przez to, że początkowe minuty filmu są bardzo niemrawe i odnosimy wrażenie, że fabuła - niczym przysłowiowe flaki z olejem - wlecze się niemiłosiernie. Niewiele też się na ekranie dzieje, więc nie dziwcie się, że przyćmiło to (a raczej przymuliło) moją czujność. 
Nie tak dawno urządziłam sobie seans po raz drugi i dopiero wówczas odkryłam siłę, jaka drzemie w tej niesamowitej produkcji.

W ciągu jednego dnia dochodzi do trzech zgonów, które potencjalnie przyjmuje się jako samobójstwo, jednak ich przebieg jest dość nietypowy: sprinterka biegnie na treningu tak szybko, że dosłownie łamie się wpół, pan młody podczas ślubu dusi się krawatem w obecności wszystkich obecnych, a pewien starszy mężczyzna skacze przez okno podczas uroczystości urodzinowej swojej żony. Wszyscy przed śmiercią powtarzają jedno zdanie, które mówi, iż ''ściga ich Zielona Małpa''. Śledztwo przejmuje detektyw, który angażuje do pomocy pewnego młodego psychoanalityka. Mężczyźni podejrzewają, że za wszystkimi zgonami stoi hipnoza.

Pierwsze pół godziny filmu od razu powiem, że mogą się wydawać nudnawe. W gruncie rzeczy nie dzieje się nic i jesteśmy świadkami dociekań i hipotez ludzi, którzy pracują nad sprawą niewyjaśnionych zgonów.
Sytuacja ulega zmianie, kiedy na ekranie pojawia się postać młodej Yuki Irie. Dziewczyna najprawdopodobniej została zahipnotyzowana i od tego czasu - w pewnych odstępach - uaktywniają się u niej inne osobowości.
Yuki to w rzeczywistości cicha i nieśmiała dziewczyna, jednak pierwszą osobowością jest bliżej niezidentyfikowany Obcy, który informuje, że jest przyjaźnie nastawiony do ludzkości. Ujawnia się też dziewczyna, która wydaje się być rozrywkową imprezowiczką. Podczas badań nad Yuki, naukowcy stwierdzają, że władzę nad jej ciałem zdobył ktoś jeszcze. Jest to siła mroczna i niebezpieczna, która zrobi wszystko, aby zawładnąć duszami innych, zahipnotyzowanych ludzi.
Kluczem do ''otwarcia'' całej zagadki i jej rozwiązania jest dźwięk metalu, np. gdy coś metalowego spada i uderza w inny przedmiot, wówczas osoby, które już zostały zahipnotyzowane (nawet o tym nie wiedząc), wchodzą ponownie w stan hipnozy i niestety popełniają samobójstwo.
Wszytko po to, żeby zapanować nad ich duszami.

Jak wspomniałam, cała ''akcja'' zaczyna się od pojawienia się Yuki. Tu właśnie film już nas wciągnie i na nudę nie będziemy narzekać.
Jako horror film raczej wypada słabo, nie znajdziemy tu scen, które zmrożą nam krew w żyłach, a jednak podczas jego oglądania poczujemy coś, z czym będziemy czuli się nieswojo.
Myślę, że za wszystko odpowiedzialny jest klimat całej produkcji. Ogólnie jest mroczno, niepewnie i pesymistycznie.
Zdajemy sobie sprawę, jak łatwym narzędziem do manipulacji drugim człowiekiem jest hipnoza i jak niebezpieczna może się ona stać, kiedy zaczną zajmować się nią ludzie o nie do końca czystych intencjach.

Jednak żeby nie było zbyt ponuro, to dodam, że momenty w których panowanie nad ciałem Yuki przejmuje ''przyjazny obcy'' nadają tej produkcji odrobiny humoru. Jednak całościowo film jest przygnębiający i pokazuje on nam w łatwy sposób, że w każdym człowieku tkwi ''ta mroczna strona'', która w każdej chwili - pod wpływem pewnych czynników - się może uaktywnić. Właśnie ją możemy nazwać ''Zieloną Małpą''.

MOJA OCENA:
👹👹👹👹👹👹👹 7/10


Reżyseria:
Masayuki Ochiai

Scenariusz:
Masayuki Ochiai
Yasushi Fukuda

Rok produkcji:
1999

Obsada:
Ken Utsui
Miho Kanno
Shigemitsu Ogi
Yuki Watanabe
Takeshi Masu
Goro Inagaki
Kenta Satoi
Noborou Shirai
Tadao Nakamura
Katsumi Takahashi
Masahiro Komoto
Albert Smith


Brak komentarzy: