czwartek, 24 października 2019

14 najbardziej przerażających i najciekawszych japońskich i koreańskich horrorów na Androida

Zapewne każdy fan azjatyckiej grozy wie, że zarówno japońskie, jak i koreańskie horrory przenoszą nas w zupełnie inny wymiar grozy. Przed zachodnim fanem najróżniejszych straszydeł ukazały nowy poziom strachu i jestem pewna, że większość z Was zgodzi się ze mną. Muszę przyznać, że moje zamiłowanie do filmów grozy ,,Made in Asia'' przeniosło się również na grunt gier wideo (choć nie jest to jakaś nowa pasja, bo na grach wideo to ja się praktycznie wychowałam). Oczywiście gatunkiem, jaki mnie tu interesuje najbardziej jest rzecz jasna horror. W tym wypadku przyznaję bez bicia, że nawet gry potrafią robić makabrycznie przerażające. Większość z nich powstała na PC i PS2, ale jeżeli jesteście graczami mobilnymi, to i w tym wypadku mam dla Was dobrą wiadomość - istnieje kilka krótkich, ale dość przerażających koreańskich i japońskich horrorów dostępnych na Androida. Niestety większość z nich jest w oryginalnym języku, przez co niekiedy gra się naprawdę trudno, zwłaszcza kiedy polecenia lub dialogi wymagają od nas podjęcia pewnych decyzji, ale kilka z nich jest dostępna w języku angielskim, co może być niejako małym pocieszeniem, a ich sterowanie dotykowe jest dość proste, więc gry nie wymagają od nas znajomości ani Kanji ani Hangul. Niestety, niektóre z nich również nie są dobrze dostępne i trzeba się niekiedy uzbroić w cierpliwość, aby jakąś znaleźć, ale poniżej chciałabym Wam opisać 14 azjatyckich gier mobilnych, które spędzą Wam sen z powiek.

Bierzcie swoje Androidy w dłoń i zaczynamy...


1. The Jusou


Niepokojące wizualizacje Jusou sprawią, że gracz czuje się przerażony i nieco przygnębiony. W tej grze - typowym  J-Horrorze typu ,,wskaż i kliknij'' będziemy odkrywać nawiedzony dom wkrótce po uświadomieniu sobie, że nie jesteśmy w nim sami. Podczas eksploracji każdego pomieszczenia będziemy musieli rozwiązać najróżniejsze zagadki, aby poznać przyczynę zniknięcia wszystkich członków rodziny. W grze jest kilka momentów, które sprawią, że podskoczymy gwałtownie - są one wyzwalane po rozwiązaniu danej zagadki w konkretnym pomieszczeniu. Istnieje również tryb telefonu, w którym możemy uczestniczyć w rozmowie z duchem. Głos ducha jest dość przerażający, a najgorsze jest to, że nie możemy nawet odłożyć słuchawki. Po kilku sekundach dziwne odgłosy i krzyki mogą stać się nie do zniesienia.
Grafika oraz fabuła gry inspirowane są serią japońskich horrorów z serii Ju-On.
Układanki i zagadki są łatwe do rozwiązania i nie powinny stanowić dla nas jakiegoś większego problemu. Gdybyśmy jednak mieli jakieś trudności, to istnieje również system podpowiedzi, który pomoże nam rozwiązać konkretną zagadkę, ale będziemy musieli za nią zapłacić zbieranymi w trakcie gry monetami. Monety są rozproszone wszędzie i ukryte w każdym zakamarku domu. Jeżeli jednak nie będzie nam się chciało eksplorować całego domu w poszukiwaniu monet, to i tu jest rozwiązanie - istnieje opcja reklamy, która pozwala obejrzeć 30-sekundowy film. Po jego obejrzeniu również otrzymujemy monetę.
Unikalna grafika gry łączy czarno-białą statyczną grafikę z kolorowymi obiektami. Na pewno naszą uwagę zwróci pokój z czerwonymi butami czy pokój dziecka. Gra ma dość przerażające zakończenie...nie dla ludzi o słabych nerwach...

2. Curse of the Exorcist


Ta gra zabierze nas do przerażającego pokoju w jeszcze bardziej przerażającym opuszczonym budynku. Uzbrojony w latarkę i wodę święconą masz za zadanie egzorcyzmować przeklęte dusze. Duchy są przerażające i pojawiają się zewsząd: w szufladzie, worku na śmieci czy w szafce. Kiedy go zauważymy, musimy szybko dotknąć ekranu, aby oblać ducha święconą wodą, zanim on nas zaatakuje.
Za każdego wypędzonego ducha otrzymujemy punkty. Pojawiają się też zupełnie nowe duchy, kiedy osiągniemy dany cel.
Gra staje się naprawdę trudna, kiedy odblokujemy więcej niż pięć duchów. Wtedy pojawiają się losowo i szybko musimy się ich pozbyć.
Duchy pojawiają się w różnych kształtach i rozmiarach, a większość z nich inspirowana jest znanymi legendami miejskimi czy J-Horrorami znanymi ze szklanego ekranu. Są tu duchy dziecięce, dziewczyny-upiory w szkolnych mundurkach czy straszna istota w stroju królika oraz wiele, wiele innych. Wszystko wygląda bardzo przerażająco i nigdy nie wiemy, kiedy jakiś duch się pojawi i nas wystraszy.
Funkcjonująca tu encyklopedia duchów, wyświetla listę duchów już odblokowanych, a ekran informacyjny pokazuje ilość punktów zdobytych po pokonaniu danego ducha oraz ilość wody święconej potrzebnej do egzorcyzmowania go.
Początkowo gra dobrze się sprawdza, aby gracza skutecznie wystraszyć, ale sytuacja staje się dość denerwująca w momencie odblokowania większej ilości straszydeł, które pojawiają się jeden za drugim - to bardzo utrudnia ich egzorcyzmowanie.
Curse od the Exorcist to dobra gra, ale grać w nią należy tylko po zmroku.

3. Ao Oni 2



Przerażający niebieski potwór powrócił. Tym razem jest w opuszczonej szkole, szukając swojej kolejnej ofiary. Kontynuacja pierwszej części Ao Oni zabiera graczy do nawiedzonej szkoły, która zostaje nagle opuszczona po tym, jak rozchodzą się plotki o pojawieniu się w niej ,,niebieskiego ducha''. Gra zaczyna się od bohatera, którym sterujemy i jego przyjaciół, którzy badają opuszczony budynek.
Podczas eksploracji Twoi przyjaciele znikają i jeden ucieka przerażony po zobaczeniu niebieskiego demona. Teraz wszystko zależy od Ciebie: należy znaleźć klucz i uciec, zanim Ao Oni znajdzie Cię i zabije.
Gra ma typową grafikę top-down i chibi. Staro-szkolne wizualizacje przypominają inny azjatycki horror na Androida - Hide & Seek (opis znajdziecie poniżej) oraz Owl Head. Istnieje tu kilka łamigłówek opartych na logice, dzięki którym przy grze możemy spędzić ładnych kilka godzin. Kiedy ujrzymy niebieskiego demona, należy szybko uciekać i upewnić się, że go zgubiliśmy, w innym wypadku gra się skończy.
Ao Oni 2 może nie jest jakąś nazbyt przerażającą grą, ale z pewnością ciekawą i niełatwą. Można ją pobrać za darmo w sklepie Google Play.

4. 1994 Escape from the School



Gra, która naprawdę może wystraszyć. Grałam w nią w dzień, a i tak wywoływała u mnie dreszcze - nie wyobrażam sobie mojego przerażenia, gdybym usiadła do niej po zmroku z słuchawkami na uszach. Tak naprawdę właśnie wtedy wywołuje największe przerażenie. Straszna atmosfera i efekty dźwiękowe odgrywają tu bardzo ważną rolę. Jest to gra typu escape room. Nawiedzona szkoła, po której chodzimy, przypomina licealny J-Horror. Eksplorowane klasy, sale muzyczne, szkolne toalety są niesamowicie podobne do lokacji, jakie niejednokrotnie oglądaliśmy w japońskich horrorach. Szkoła jest ewidentnie nawiedzona i znajdują się w niej zagadki, które musimy rozwiązać, aby się z niej wydostać.
Gra nie ma jakiejś konkretnej fabuły, ale na zielonej tablicy znajduje się ostrzeżenie, aby trzymać się w bezpiecznej odległości od misia. Jest też tajemnicza dziewczyna, która pojawia się w niektórych miejscach. Nie robi nam ona żadnej krzywdy - po prostu stoi i po chwili znika, ale jej nagłe pojawienie się może nieco przestraszyć.
Ogólnie gra jest jedną z ciekawszych, w jakie miałam okazję zagrać i Wam też szczerze polecam.

5. Found!



To dość przerażająca gra, polegająca na tym, aby ukryć się przed duchem Onryo, co jest prawie niemożliwe. W grze naszym zadaniem jest dotknąć i przytrzymać twarz przerażonej dziewczyny owiniętej w prześcieradła, aby całkowicie ukryć ją przed wędrującym duchem. Po dotknięciu jej pociągnie ona koc na głowę. Musimy to zrobić szybko, zanim duch pojawi się na ekranie. Zegar w lewym górnym rogu pokazuje nasz wynik. Im dłużej będziemy unikać przerażającego Onryo, tym lepszy będzie wynik i pozycja w rankingu online. Dodatkowo na końcu można zdobyć ciekawe pamiątki.
Gra jest o tyle trudna, że dziewczyna może pokazać swoją twarz w każdej chwili. Jeżeli zrobi to w momencie ukazania się ducha - gra się kończy. Musimy decydować, kiedy nadejdzie odpowiedni czas, aby ją ukryć lub odsłonić spod prześcieradła. To, co można zrobić, to podnieść palec natychmiast po tym, jak duch opuszcza pokój, aby naładować licznik. Mściwy duch jest sprytny i znajdzie różne sposoby, aby wejścia do pokoju w najmniej spodziewanym momencie: zerknie z ukrytej klapy, pojawi się w zegarze wahadłowym, zawiesi na suficie i prześlizgnie z jednego rogu pokoju do drugiego. Ma różne sztuczki w rękawie i nie możemy dopuścić do tego, aby znalazł dziewczynę.
Zabawa w chowanego z Onryo jest ciekawa i przerażająca jednocześnie.

6. Hide and Seek: Story of Dorothy



Jest to koreańska gra RPG z gatunku TaborSoft, która koncentruje się wokół młodej dziewczyny, która...zdrzemnęła się w szafie bawiąc się w chowanego ze swoimi przyjaciółmi. Kiedy się obudziła, nie mogła nikogo znaleźć i zaczęła zwiedzać rezydencję. Naszym zadaniem jest pomóc dziewczynie odkrywać każdy pokój, rozwiązywać łamigłówki i odkrywać wskazówki, aby wiedzieć, co dzieje się w nawiedzonej rezydencji. Jest też mnóstwo pułapek, których musimy unikać. Musimy się więc zastanowić dwa razy, zanim otworzymy jakieś drzwi czy przejrzymy jakiś przedmiot. Wskazane jest też regularne zapisywanie gry, ponieważ z pewnością zginiemy kilka razy. Trafią nam się też łamigłówki, do których będziemy musieli użyć wcześniej zebrane przedmioty, więc należy bacznie uważać, co zbieramy.
Sama gra jest intrygująca i ma trzy zakończenia: dobre, złe, zaś trzecie jest najtrudniejsze do odblokowania. Wizualizacje 2D przypominają stare japońskie gry RPG, a złowroga muzyka w tle utrzymuje napięcie i tworzy przerażającą atmosferę.
Gra jest bezpłatna i można ją pobrać ze sklepu Google Play.

7. Hide and Seek: Stranger


Jest to kontynuacja wyżej opisanej gry, w której łamigłówki są trudniejsze, a sama fabuła bardziej przerażająca. Historia rozgrywa się w nawiedzonej rezydencji Dorothy, w której ukryty został skarb, ale bohater jest tak samo zainteresowany swoimi przodkami, jak i skarbem.
Gra ma wiele zakończeń, a tym razem programiści dodali do niej możliwość zakupów, dzięki którym szybciej rozwiążemy niektóre z zagadek i dotrzemy do prawdziwego zakończenia gry. Tu dodatkowym utrudnieniem będzie opcja tworzenia kluczy, które będą nam odblokowywać poszczególne lokacje, a do tego aby je utworzyć, będziemy musieli zbierać wiele materiałów.
W całej posiadłości rozrzucono kilka podstępnych pułapek, więc - podobnie, jak w części poprzedniej - tak i tej wskazane jest systematyczne zapisywanie jej stanu.

8. 3D Kimodameshi



O tej grze chciałabym tu tylko wspomnieć, gdyż szczegółowa jej recenzja znajduje się tutaj.
Jest to kolejna japońska gra zrobiona na wzór tradycyjnych J-Horrorów, w której naszym zadaniem jest eksploracja opuszczonego i nawiedzonego (oczywiście!) domu w poszukiwaniu jego zagadek. Musimy krok po kroku ustalić, jak doszło w nim do tragedii i dlaczego zginęła mieszkająca tam rodzina - a takie mamy przypuszczenie odwiedzając poszczególne pomieszczenia opuszczonego domu.
Duchów jest tu spora ilość i ich wygląd może przerazić. Sam dom nie robi najlepszego wrażenia i jego eksploracja sprawia, że włos jeży się na głowie: wszędzie widać plamy krwi, słychać dziwne dźwięki, a przedmioty zmieniają swoje położenie.
Polecam grać wieczorową porą z słuchawkami na uszach.

9. Owl Head



To kolejna gra przygodowa z elementami horroru, w której głównym zadaniem jest kierowanie bohaterem i jego przyjaciółmi, którzy decydują się na zwiedzanie nawiedzonej rezydencji. Biorąc to jako wyzwanie, bohaterowie wchodzą do zniszczonego budynku.
Gra rozpoczyna się w momencie, kiedy wchodzą oni do budynku. W pewnym momencie giną oni bez śladu, a nasz główny bohater musi nie tylko poszukać przyjaciół, ale również przemieszczać poszczególne lokacje rezydencji w poszukiwaniu wskazówek i tajemnic. Jak tylko zaczniemy badać budynek, dziwnie wyglądający człowiek noszący maskę sowy zacznie śledzić naszą postać. Trzeba będzie uciec od niego jak najszybciej i ukryć się przed nim w szafie lub pomiędzy stołami, które znajdują się w różnych pokojach. Rezydencja ma wiele pokoi, a niektóre z nich zawierają wskazówki. Tytułowy Owl Head może pojawić się w losowo w każdym pokoju lub wtedy, kiedy bohater znajdzie jakąś wskazówkę w którymś z pokoi. Nasz bohater może umrzeć w każdej chwili, więc należy pamiętać, aby regularnie zapisywać grę.
Gra jest bardzo podobna do Hide and Seek, więc fanom tych mobilnych gier i ta z pewnością do gustu przypadnie.

10. Asylum



Kolejna koreańska gra, która jest efektem pracy ekipy z TambSoft. Koreański programista po raz znów stworzył horror dla miłośników mobilnej rozgrywki. Asylum to gra, która stawia nas w sytuacji pacjenta cierpiącego na zaburzenia psychiczne. Po przerażającym śnie o zamordowaniu pacjenta, bohater budzi się tylko po to, aby znaleźć się w podobnej sytuacji, jak pacjent ze snu. Pukanie do drzwi wywołuje uczucie strachu i musimy pomóc naszej bohaterce uciec, zanim morderca wykona swoją pracę. Ta gra jest jak niekończący się sen, kiedy przechodzimy z jednego etapu na drugi, aby uniknąć śmierci. Istnieje tu wiele zakończeń , natrafimy na kilka groteskowych potworów i śmiertelnych pułapek, które natychmiast pozbawią nas życia, jeżeli popełnimy nawet najmniejszy błąd. Jaka jest tajemnica tej opuszczonej instytucji policyjnej? Jaki sekret skrywa budynek? Te tajemnice czekają na wyjaśnienie, jeśli tylko zdecydujesz się zagrać w Asylum.

11. Evolution Japan Doll of Grudge



W tej dziwnej grze musimy podnieść ślicznie wyglądającą przeklętą lalkę. Jednak lalka długo nie pozostanie taka słodka. To, co wydaje się być nieszkodliwym, nieożywionym obiektem wkrótce zmieni się w coś groteskowego, gdy będziemy to dziwne stworzenie rozwijać. W jaki sposób? Ano naszym zadaniem jest uderzanie w najróżniejszej maści pojawiające się stworzenia, jak szczury, stonogi, które lalka zaczyna atakować. Za każde zgniecione stworzenie zdobywamy punkty i gdy licznik punktacji całkiem się wypełni, lalka zmienia formę. Za każdym razem, gdy lalka ewoluuje, staje się jeszcze bardziej ohydna, niż jej poprzedni awatar. Zmienia się także styl jej ataku. W jednej z form, miażdży stworzenia włosami.
Evolution Japan Doll of Grudge ma ładną, ręcznie rysowaną grafikę. Lalka wygląda niezwykle przerażająco w różnych formach. Rozgrywka jest długa, ale warto.

12. The School: White Day



Ta gra nie jest grą typowo mobilną, gdyż pojawiła się także na innych platformach, jak na przykład PC czy PlayStation 4. W wersji na Androida, gra nosi nazwę The School: White Day.
W grze wcielamy się w postać młodego mężczyzny, który ośmiela się wejść do szkoły nocą, aby zrobić małą niespodziankę swojej ukochanej z okazji Walentynek. Nie przypuszcza jednak, że jego rodzima szkoła tętni tajemnicami i zagadkami. Teraz jego życie naprawdę wisi na włosku! Musimy odgadnąć kto naprawdę czyha na jego życie.
W tę mobilną grę nie grałam, ale za jakiś czas zrecenzuję wersję, jaka pojawiła się na PlayStation 4.

13. Dark Corridors 2



W tej grze można powiedzieć, że biegamy bez końca. Gra ma przerażającą historię, która otwiera się strona po stronie, gdy będziemy wypełniać cele misji. Kontrolujemy poczynania uczennicy, która biegnie korytarzami uciekając najprawdopodobniej przed długowłosą zjawą. Duch podąża bezpośrednio za naszą bohaterką i w momencie, kiedy staje jej na drodze jakaś przeszkoda, to duch staje tuż za jej plecami. Pojawia się w momencie, kiedy przesuwamy ekran, ale nie róbmy tego bez potrzeby, ponieważ duch będzie nas obserwować jeszcze przez kilka minut zanim zniknie. Istnieją różne przeszkody, które zmuszają nas do skakania, przesuwania lub po prostu przechylania urządzenia, aby uniknąć uderzenia w nie. Przechodzimy przez różne etapy: od szkolnych korytarzy, poprzez zniszczony most. Po wypełnieniu zestawu celów misji, zostają odblokowane kolejne.
Najlepiej grać z słuchawkami na uszach.

14. Ellie: Help Me Out Please



Jest to japońska gra, polegająca na ucieczce z pokoju. Ta krótka, ale przerażająca gra, opracowana przez zespół A zmusza Cię do pomocy biednej dziewczynie w ucieczce ze szponów porywacza. Mamy tylko stary telewizor, za pomocą którego możesz monitorować jej ruchy. W pomieszczeniu, w którym jest Ellie uwięziona, umieszczone są dwie kamery telewizyjne. Trzeba będzie przełączać się między kamerami, aby znaleźć wskazówki na wydostanie się w pokoju.
Gra ma dwa zakończenia: dobre i złe.

_____________________________________________________________________________________
Jak widzicie nawet grając mobilnie można się nieźle bawić, a co lepsze - najeść strachu. Niektóre z gier - mimo, że wyglądają dość dziecinnie - to i tak potrafią wywołać dreszcze na karku, ale niektóre są naprawdę przerażające.
Wszystkie można znaleźć i pobrać dzięki Google Play, więc jak tylko nabierzecie ochoty na zasmakowanie grozy z telefonem w ręku, to wyszukajcie, pobierzcie i grajcie do woli...

12 komentarzy:

Adrian Manilski pisze...

Wielkie dzięki :) Właściwie to znam jedynie 3D Kimodameshi, a to i tak za sprawą Twojej recenzji na blogu :)

Deicide666 pisze...

No i git! Będzie co czytać wieczorem :)

Ala Galicińska pisze...

Bardzo fajny art Aga. Ciekawy. Oczywiście przeczytałam go bez mrugnięcia okiem i powiem Ci, że już mam ochotę pograć w ,,Curse of the Exorcist'', bo wygląda naprawdę całkiem strasznie. :)

Adam Mielewczyk pisze...

A ja własnie zainstalowałem sobie Evolution Japan Doll of Grudge, więc będę w wolnej chwili pogrywał :)

Agnieszka Kijewska pisze...

Z ,,Curse of the Exorcist'' może być problem, ponieważ Google Play nie wyświetla tego tytułu. Szukała wprawdzie ,,po łebkach'', więc może przeoczyłam, ale nie rzucił mi się w oczy.

Adam Mroczek pisze...

,,Curse of the Exorcist'' jest do pobrania w Google Play, ale tytuł jest w jęz. japońskim. Można jednak poznać po ikonce.

Norbert Bajor pisze...

Jako, że siedzę teraz na zwolnieniu lekarskim i mam mnóstwo wolnego czasu, to przejrzałem sobie google play i z tego co zauważyłem, wszystkie gry się znajdzie, tylko trzeba uważnie patrzeć, bo niektóre są zatytułowane nie w języku angielskim ale japońskim lub koreańskim.

Peter son pisze...

Za przyjemność pogrania w Asylum zapłacimy 11,99 zł, zaś za The School: White Day 35,99 zł.Mimo wszystko jednak uważam, że warto, bo i tak czasami więcej przebimbam na inne pierdoły :)

Ala Galicińska pisze...

11,99 zł to jeszcze zapłacę, ale te 35,99 to już nieco zdzierstwo. :(

Deicide666 pisze...

Ala, to wydaj więcej na CD i pograj na PS4. ;)

Anonimowy pisze...

3D Kimodameshi miażdży! Grałem sobie w nią jeszcze, jak pojawiła się tu recenzja. Naprawdę konkretna gra, przy której można nieźle się strachu nabawić. Jak dla mnie to jedna z lepszych azjatyckich na androida, choć przyznam, że muszę poszukać też innych tu wspomnianych.

Ore Oli pisze...

Grałem jakiś czas temu w 3D Kimodameshi, ale zniechęciło mnie sterowanie gry. Jest niezwykle nieporęczne i mam wrażenie, że chodziłem w kółko nie odkrywając żadnych nowych lokacji. W sumie to nie bardzo wiedziałem gdzie mam iść. Ogólnie jednak gra spoczko, jak dla fana azjatyckiej grozy.
Artykuł też bardzo fajny (jak każdy jeden zresztą).