niedziela, 17 listopada 2024

Kaali Khuhi (aka Czarna studnia); Indie


Indie nie często serwują nam swoje kino grozy. Może jest to spowodowane tym, że też nie kręci się tam zbyt często horrorów. Mimo, że kilka z nich już miałam okazję obejrzeć podczas swojej długoletniej fascynacji dalekowschodnim kinem grozy, to chyba na palcach jednej ręki mogę wspomnieć tytuły, które zasługiwałyby na polecenie. Zdecydowanie takim horrorem jest powstały w 2009 roku Agyaat w reżyserii Rama Gopal Varma czy Click (2010) Sangeetha Sivana - indyjska ,,przeróbka'' znakomitego tajskiego horroru Shutter (2004) Banjong Pisanthanakuna i Parkpoom Wongpooma. Może jeszcze kilka ciekawych tytułów by się znalazło, ale jednak większość obejrzanych przeze mnie horrorów z Indii raczej nie zaprząta mojej głowy na dłużej. Niestety, w podobnym tonie pozostanie debiutancki film Terrie Samundra Kaali Khuhi, który wypadł bardzo przeciętnie i tak naprawdę po seansie nie pozostaje po nim nic więcej, jak tylko olbrzymi niedosyt i zawód, bo początek filmu był nawet ciekawy i zapowiadał całkiem przyzwoity film grozy. 

piątek, 1 listopada 2024

Takashi Shimizu - ,,Chciałbym spróbować komedii lub innych gatunków''

 

Takashi Shimizu, którego dotychczasowe horrory zdobyły międzynarodową popularność, po raz kolejny triumfuje sukces w światku filmowej grozy. Jego horror Sana, który swoją premierą miał 7 lipca 2023 roku na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Fantastycznych w Bucheon (Bifan) zdobył uznanie wśród krytyków i widzów. Film opowiada historię członków japońskiego boysbandu Generations, którzy stawiają czoła mściwemu duchowi młodej kobiety o imieniu Sana, nawiedzającej każdego, kto odtworzy przeklętą kasetę magnetofonową, którą po sobie zostawiła.

Shimizu udzielił wywiadu magazynowi Screen w przeddzień festiwalu, aby porozmawiać o swoich najnowszych dziełach i długiej karierze czołowego twórcy filmów grozy.

czwartek, 31 października 2024

Motywy islamskie w tureckich horrorach.

     Celem tej pracy jest dokonanie tekstowej analizy przedstawienia demona poprzez wykorzystanie marksizmu i psychoanalizy do interpretacji różnych zastosowań inności w tureckich horrorach wykorzystujących motywy islamskie. Biorąc w centrum uwagi koncepcję inności i powrotu wypartego Robin Wooda, w pracy zadano pytanie: „Co oznacza demon/potwór?”. Robin Wood twierdził, że „badanie ewolucji gatunku jest badaniem ewolucji (nie)świadomości narodowej” (2003, s. 118), ponieważ filmy są projekcjami narodowej nieświadomości i świadomości, a filmy grozy są najlepsze do projekcji społecznych traum narodu. W podobnym duchu Kracauer omawiał filmy jako projekcje wewnętrznego życia narodu. Ponadto omawiał, że technika, treść i ewolucja filmów narodu są głęboko związane z dominującymi stanami psychologicznymi narodu, ponieważ filmy są oglądane i tworzone zbiorowo, więc projektują zbiorowe pragnienia mas. Podobnie Kracauer twierdził, że filmy są „zewnętrznymi projekcjami wewnętrznych popędów”, a jeśli filmy są tworzone i oglądane zbiorowo, projektują stany psychologiczne mas, więc klasa robotnicza musi być badana. Następnie, jak omawiali Ryan i Kellner, konwencje filmowe są mechanizmami ideologicznymi, które z natury niosą dominującą ideologię, a filmy są projekcjami dominującej ideologii, co oznacza aparat kina i język filmów, a aplikacje w filmach działają jak nieświadomość. Jeśli ktoś bada dominujące instytucje i tradycyjne wartości danego społeczeństwa, może odkryć kody reprezentacyjne, co pomaga mu rozszyfrować konwencjonalne kody filmów. W przypadku filmów grozy, elementy nadprzyrodzone i demoniczne potwory w filmach grozy stanowią zagrożenie dla norm społecznych i istniejących systemów, a tego rodzaju użycie wzrasta w latach ekstremalnej transformacji społecznej. W ciągu ostatnich 10 lat w Turcji nakręcono ponad 40 horrorów, z czego ponad jedna trzecia ma motywy islamskie. W tych islamskich horrorach pojawiają się motywy islamskie, takie jak demon związany z islamem, sury i wersety na początku lub na końcu filmu, a także Hodża, Koran i arabskie litery w całym filmie. Filmy grozy, które wykorzystują motywy islamskie, osadzają swoją normalność w codzienności świeckiej Turcji, a potem pojawia się islamski demon i zakłóca ten system.

poniedziałek, 28 października 2024

Rofuto (aka Loft/Loft - służebnica śmierci); Japonia

 

Przy okazji omawiania wcześniejszych filmów Kiyoshi Kurosawy, zawsze podkreślałam, że jestem wielką fanką twórczości tego japońskiego reżysera. Jego reżyseria jest nienaganna w tworzeniu niepokojącej atmosfery, jego zainteresowanie postaciami oderwanymi od rzeczywistości prowadzi do uzyskania hipnotycznych kreacji jego aktorów, jego zdolność do wplatania zjawisk nadprzyrodzonych w życie codzienne jest przekonujące, a jego wykorzystanie lokacji pogłębia najbardziej przerażające i mroczne budynki w Tokio. Dzięki temu, ten nietuzinkowy reżyser tworzy fascynujące historie i autentyczne koszmary, które sprawiają, że widz uśmiecha się do swojej wyobraźni, gdyż niezależnie od zakończenia filmu, Kiyoshi daje nam zawsze ogromne pole do popisu, pozostawiając zakończenie otwartym i kuszącym widza do swojej własnej interpretacji. 

poniedziałek, 21 października 2024

Sakebi (aka Retribution/Kara); Japonia

 

Kiyoshi Kurosawa jest znanym reżyserem J-Horrorów. Jego wyjątkowe wizje sprawiają, że nie mogę się oprzeć żadnemu z jego fascynujących filmów. Niesamowity The Guard from the Underground  (1992), Cure (1997), Charisma (1999), Séance (2001) czy Loft (2005) to tylko niektóre filmy gatunkowe, które zdobyły ogromną popularność na całym świecie. Niejednokrotnie odnosiłam wrażenie oglądając filmy Kurosawy, że tu nie chodzi tylko o historię, ale przede wszystkim przerażenie, jakie widz ma odczuć podczas seansu. Przerażenie, które nigdy nie zostanie zapomniane. Jego niesamowity i jakże niepokojący horror Kairo (jeden z moich ulubionych horrorów w ogóle) jest doskonałym odniesieniem do kolejnego dzieła filmowego Kiyoshi Kurosawy, które będę chciała dziś omówić. Chodzi o równie niepokojący, jak poprzednik horror Sakebi, który również posługuje się szeregiem niedopowiedzeń, plamami w fabule i cieniami, aby w ten sposób oszukać oko widza i opowiedzieć zaskakującą historię. W nim tło jest tak samo ważne jak to, co jest na wierzchu.