poniedziałek, 24 lutego 2020

,,Black Paradox'' - Junji Ito

Jakoś tak ostatnio wzięło mnie na mangi, które przeplatam z oglądaniem najróżniejszej maści filmami. Jako, że Junji Ito bezapelacyjnie jest jednym z najbardziej znanych i cenionych mangaków, to nie mogę oprzeć się żadnej jego mandze, za które zawsze chwytam z wielką ciekawością i zachwytem.
Po lekturze szokującego Gyo oraz znakomitych tomów Tomie, przyszła tym razem kolej na kolejną mangę, która ukazała się na rynku polskim. Chodzi o dzieło zatytułowane Black Paradox, które ma miano mangi nieco lżejszej i mniej szokującej, niż wszystkie inne prace Ito. Czy jednak jest to prawdą? Kiedy manga ta wpadła mi w ręce, okładka faktycznie nie wzbudzała jakiś podejrzeń odnośnie obrzydliwości czy grozy, ale okładka to tylko pozory, gdyż doskonale pamiętamy, że pierwszy tom Tomie też nie szokował okładką, ba...nawet nie zdradzał, co znajdziemy w środku, a każde kolejne kartki coraz to bardziej szokowały, obrazki i dialogi wgniatały w krzesło i w głowie się nie mieściło, że można stworzyć coś takiego...


Manga opowiada historię czwórki osób, których połączyła chęć odebrania sobie życia. Poznali się na jednym z portali internetowych dla samobójców. Cała czwórka umawia się pewnego dnia na spotkanie w określonym miejscu, aby dokonać wspólnie tego, o czym marzą - odebrać sobie życie. Coś jednak idzie nie tak i ludzie ci rezygnują ze swoich planów. Nie przypuszczają jednak, że to dopiero początek dziwacznych i przerażających wydarzeń, jakich doświadczą. 

Trzeba przyznać, że już sama tematyka tej mangi jest dość szokująca. Młodzi ludzie pozbawieni chęci życia, zakładają konto na portalu dla samobójców, gdzie omawiają i planują, jak najskuteczniej odebrać sobie życie. Jest to przerażające, ale bardziej przerażający jest fakt, że tacy ludzie i takie portale zapewne funkcjonują w świecie realnym. Czasami trudno pojąć, dlaczego człowiek chce się pożegnać z tym światem? Co go do tego zmusza? Doskonale wiemy, że przyczyny są różne: młodzi ludzie targną się na swoje życie zazwyczaj z powodów niespełnionej miłości bądź też braku akceptacji ze strony rówieśników, jeszcze inni z powodu kłopotów finansowych/życiowych, etc, jeszcze inni po prostu nie widzą perspektyw na dalszą przyszłość, która ich przytłacza...Powodów jest naprawdę bardzo wiele.
Kiedy wzięłam się za lekturę Black Paradox w głowie zaczęła mi świtać myśl, a właściwie pojawiło się pytanie: dlaczego ta czwórka młodych ludzi (dwie kobiety i dwóch mężczyzn) planuje właśnie zakończyć swój żywot? Odpowiedzi jako takiej próżno szukać w treści, ale nie można tej mandze zarzucić tego, że nie zaskakuje czytelnika. Robi to i to już na bardzo wczesnym etapie. Właściwie już na początku dostajemy zagadkę, jaką są sobowtóry bohaterów, a potem dziwne kamienie. Kamienie, jakie do tej pory się na świecie nie pojawiły. Są ewenementem i bardzo szybko stają się cenne, jak również niebezpieczne.
Muszę przyznać, że pomysł z kamieniami jest bardzo ciekawy i zaskakujący jednocześnie. Jesteśmy ciekawi, co to za kamienie? Skąd się biorą i jaką mają moc? Oczywiście rozwiązania pokazują się stopniowo podczas lektury, dlatego też nie chcąc Wam psuć zabawy, nie będę wnikać w szczegóły, a zachęcam do zapoznania się z treścią Black Paradox.

Nie jest to horror typowy dla twórczości Ito. Co mam na myśli? Ano to, że nie jest to gore w takiej postaci, do jakiej nas japoński mangaka przyzwyczaił. Black Paradox jest - można by powiedzieć (czy lepiej napisać) - najłagodniejszym horrorem, jaki stworzył. Oczywiście, że nie oszczędził nam szokujących niekiedy obrazów i zdaję sobie sprawę, że nieco bardziej wrażliwi czytelnicy będą niekiedy zniesmaczeni tym, co zobaczą, ale w przeciwieństwie do chociażby Gyo, jest naprawdę light'owo. Manga zaskakuje na pewno niecodzienną tematyką, która sprawia, że całość czyta się nam niesamowicie ciekawie. Ito prezentuje tu również nieco inne działania bohaterów. O ile w swoich wcześniejszych pracach ich bohaterowie uciekają przed niebezpieczeństwem i starają się chronić swoje życie, o tyle tutaj jest odwrotnie - to, co niebezpieczne staje się obiektem pożądania, nawet kosztem życia.
Nieco inaczej wygląda też styl fabularny (że tak to ujmę). Black Paradox wydaje się historią spójną, jednak posiada też wiele niedopowiedzeń, co skłania czytelnika do własnej interpretacji tego dzieła.

Technicznie nie wygląda to źle, a jak to już bywało we wcześniejszych pracach Ito - kreska jest charakterystyczna dla japońskiego twórcy, przez co jest świetna. Jednak brak makabryczności czy obrzydliwości w tej mandze sprawiają, że podczas lektury odnosimy wrażenie, że czytamy po prostu zwykły japoński komiks (oczywiście pomijając kilka ,,mocniejszych'' rysunków). Fani twórczości Junji Ito mogą się poczuć nieco zawiedzeni tym faktem, gdyż Japończyk przyzwyczaił nas do swoich rysunkowych, szokujących obrazów.

Do Black Paradox dołączono jeszcze dwie inne historie. Pierwsza zatytułowana Lizawa ma charakter typowej miejskiej legendy. Muszę przyznać, że ta krótka historyjka bardzo mile mnie zaskoczyła i bardzo przyjemnie się ją czytało. Druga nosi tytuł Upiorny pawilon. Tu raczej nie będę się rozpisywać, bo nie ma o czym. Ciekawostką jest fakt, że jest to historia ukazana w kolorze.

Bez wątpienia z Black Paradox warto się zapoznać. Śmiało mogą za nią chwycić zarówno fani grozy, jak i ci, którym mangowy horror nie bardzo do gustu przypadł. Nie znajdziemy tu żadnego hardcore'u, który wywróciłby nasz żołądek do góry nogami, więc nie ma się czego bać.  Czytelnicy, którzy lubią mieć wszystko ładnie podane na tacy będą jednak czuli się zawiedzeni, ponieważ jak wspomniałam, autor pozostawia tu sporo miejsca na interpretację własną czytelnika. Znaczna ilość niedopowiedzeń może spowodować, że nie każdemu taka historia będzie się podobać, choć mi osobiście przypadła do gustu jak najbardziej i gorąco zachęcam do lektury.

MOJA OCENA:
👹👹👹👹👹👹👹 7/10


Tytuł: ,,Black Paradox''
Scenariusz: Junji Ito
Rysunek: Junji Ito
Wydawca: JPF
Data wydania: 02.2014
Stron: 240
Format: A5
Oprawa: miękka w obwolucie
Druk: cz.-b.
Cena: 29,40 zł



13 komentarzy:

Sakura pisze...

Jedna z moich ulubionych mang Ito. To nic, że obrzydliwością i makabrą nie dorównuje do ,,Gyo'' czy ,,Tomie'', ale jak dla mnie i tak jest mocna, a niektóre momenty mrożą krew w żyłach.

Deicide666 pisze...

Ito doskonale wie, jak tworzyć makabryczne i przerażające historie. ,,Black Paradox'' jest bez wątpienia kolejną z nich. Jestem ciekaw czy któryś z japońskich reżyserów pokusi się o adaptację którejś z jego mang? Byłbym zachwycony! :)

Martyna Kazimierczak pisze...

Mocne 7/10.
Najpierw zachwyciła mnie jakość wydania - piękna! Intensywna czerń, bielutki papier, bardzo dobre klejenie, strony numerowane na marginesach wewnętrznych, z tyłu przybliżenie autora i innych jego mang, oraz dodatkowa opowiastka.
Sama manga też bardzo dobra.
Później robi się już tylko bardziej niesamowicie, z duszami, innym światem, robotami, odbiciami, cieniami itp.
Wątki horrorowe "Black Paradoxu" polegają na zmienianiu się ludzi lub ich ciał w jakieś dziwaczności. Mnie coś takiego nie przeraża, ale jest dość obrzydliwe, więc tak czy inaczej niesie ze sobą dużą dawkę emocji. Cała seria "Kolekcja Junji Ito" trzyma poziom i fascynuje. Black Paradox nie jest wyjątkiem. Manga bardzo się podobała.

Adrian Manilski pisze...

Świetna manga z charakterystyczną kreską Junjiego Ito. Zakończenie jest trochę niedokończone zostawiając fabułę otwartą. Fabułą jest zagadkowa a całość trzyma w napięciu od początku do końca. Jak dla mnie bomba! :)

Kamikadze pisze...

Jest ok, choć osobiście wolę bardziej ekstremalne twory Ito, ale ,,Black Paradox'' też można śmiało do poduszki poczytać :)

Klaudiusz pisze...

Dobry tytuł. Może i niezbyt brutalny, za to z całkiem ciekawym pomysłem. Trochę denerwują mnie te otwarte zakończenia u Ito, ale sama opowieść przedstawiona w „Black Paradox” jest naprawdę udana i momentami intrygująca.

Peter son pisze...

Manga totalnie przychodeliczna. Może nie tak bardzo, jak inne mangi Ito, ale mnie wciągnęła w mroczne odmęty swojej historii. Ponura i makabryczna zarazem. Ja jestem na tak!

Norbert Bajor pisze...

Była to bodajże pierwsza manga Ito, za którą chwyciłem zupełnym przypadkiem. Zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie i właśnie od niej wszystko się zaczęło: fascynacja japońską grozą - najpierw tą na papierze, a potem filmową.

SETH pisze...

Ja również za ten tytuł chwyciłem jako pierwszą mangę Ito i mnie gościu wciągnął w swój obłędny świat chorych i wynaturzonych fantazji. Oczywiście nie żałuję i teraz pochłaniam dosłownie wszystko tego autora, co wpadnie mi w ręce, choć trzeba przyznać, że rynek polski jest bardzo ubogi w twórczość Ito.

borek pisze...

Czuję niedosyt na rynku polskim, a sama manga jest mega :)

Edgar pisze...

Całkiem fajna, ciekawa fabuła, ładna kreska i nieco szokujące i mrożące krew w żyłach wydarzenia, których ,,normalny'' człowiek niekiedy nie jest w stanie pojąć swoim rozumem. :) Miło się czyta.

Anonimowy pisze...

Dla mnie to najlepsza manga Ito. Mistrz!

Groteskowy Marzyciel pisze...

Kreska bardzo ładna, historia trzyma poziom. Czytając nie mogłem się doczekać rozwikłania historii. Zdecydowanie polecam.