czwartek, 11 października 2018

Kôrei (aka Seance/Seans); Japonia

Kôrei to kolejne znaczące dzieło w dorobku znanego japońskiego reżysera Kiyoshi Kurosawy, który na swoim koncie posiada już tak znamiennie filmy, jak chociażby Cure (1997), Hebi no michi (1998), Karisuma (1999) czy też Kairo (2001). Reżyser jest doceniany głównie dzięki specyficznemu klimatowi, jaki tworzy w swoich filmach. Ponury i przygnębiający charakter niemal każdej produkcji zazwyczaj uniemożliwia odbiorcy dojście do sedna sprawy, którą reżyser wyjaśnia nam pod koniec. To psychologiczne studium zagłębiania się w ludzką psychikę, jakże mroczną, z wieloma niewyjaśnionymi aspektami.

Junco Sato jest medium. Wraz z mężem dźwiękowcem tworzą udaną parę, jednak w ich życie wkrada się nuda. Junco ma nadzieję na odmianę i na to, że ludzie przestaną wreszcie spoglądać na jej profesję z przymrużeniem oka. Okazja nadarza się bardzo szybko. W ich domu pojawia się dziewczynka, która została porwana kilka dni temu i której cudem udało się uciec z rąk kidnapera. Junco prosi męża, żeby nie zawiadamiał policji- ma zamiar podrzucić dziewczynkę w odludnym miejscu, a następnie naprowadzić policję na właściwy trop. Dzięki temu może stać się sławna. Niestety, na skutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności dziewczynka umiera. Duch porwanej zaczyna dręczyć domowników...

Film Kurosawy jest luźno oparty na brytyjskiej powieści z roku 1964 zatytułowanej Seance on a Wet Afternoon (''Seans w deszczowe popołudnie'') autorstwa Marka McShane'a. Historia opowiada o kobiecie-medium, która chcąc zdobyć sławę zmusza męża, aby ten porwał dziecko. Ona jako medium, dziecko uratuje, dzięki czemu zdobędzie fortunę. Wersja filmowa nieco różni się od książkowej, gdyż jak wiemy dziewczynka nie zostaje porwana umyślnie, a poprzez fatalną pomyłkę i własny błąd, jaki popełniła. Dodatkowo Junko okazuje się naprawdę utalentowanym medium, która niejednokrotnie pomogła innym w kontakcie ze zmarłymi bliskimi.

Film posiada elementy horroru. Pojawiają się duchy, a raczej jeden duch, za to bardzo przerażający. Widzimy, do jakiego obłędu doprowadza on naszych bohaterów. Junko dosłownie niknie w oczach, a i Sato wygląda nie najlepiej. Duch małej dziewczynki pojawia się w nieoczekiwanych miejscach i zupełnie bez ostrzeżenia, przyprawiając małżeństwo do totalne przerażenie (np. scena w restauracji podczas wspólnego obiadu czy też ta w studiu Sato).
Podobnie, jak większość filmów Kurosawy, tak i ten nie ustrzegł się ciężkiego i przytłaczającego mrocznego klimatu. Wszystko wygląda niezwykle ponuro, a zwłaszcza w drugiej części filmu, kiedy bohaterowie zdają sobie sprawę w jak poważne tarapaty wpadli. Jednak głównym problemem filmu są tak naprawdę nie duchy, a ludzie. Stają oni twarzą w twarz z własnymi demonami chciwości i w ostateczności bardzo trudno im się z nimi uporać.

Seance jest filmem, który daje do myślenia. Ma on kilka dziwnych zwrotów akcji oraz przerażających chwil. Sama końcówka filmu zmusza widzów do swoistej kontemplacji...

MOJA OCENA:
👹👹👹👹👹👹👹👹 8/10


Reżyseria:
Kiyoshi Kurosawa

Scenariusz:
Tetsuya Onishi
Kiyoshi Kurosawa

Rok produkcji:
2000

Obsada:
Kôji Yakusho
Jun Fubuki
Tsuyoshi Kusanagi
Hikari Ishida
Kitarô
Ittoku Kishibe
Ren Ohsugi
Shô Aikawa
Daikei Shimizu


1 komentarz:

Adrian Manilski pisze...

Film skłania do namysłu, co w dziełach Kurosawy niczym nowym nie jest. Bez wątpienia film ten spodoba się widzom szukającym w kinie czegoś ambitniejszego.