czwartek, 11 października 2018

Kyôfu ressha (aka Death Train); Japonia

Jako fanka japońskiej kinematografii mogę stwierdzić, że chwytam dosłownie wszystko, co z tego kraju wpadnie mi w ręce.
Death Train właśnie jest takim filmem ''z przypadku'', który zupełnie niespodziewanie trafił do mojej kolekcji. Czasami takie filmy okazują się dużo ambitniejsze niż te super rozreklamowane produkcje, na których w gruncie rzeczy jedynie pospać dobrze można...

Film jest trzecim filmem z całej serii ''Hideshi Hino's Theater of Horror'', która tak naprawdę nie szczyci się wyniosłością dzieł.

Fabuła jest prosta: niewinna, letnia podróż pociągiem trzech młodych licealistek zmienia się nagle w koszmar. Zbyt wiele rozwodzić się nad nią nie będę, gdyż nie bardzo chcę zdradzać szczegóły całej produkcji, co by nie popsuć zabawy przyszłym widzom.

Fani j-horrorów z pewnością kojarzą inne produkcje, które obok Death Train wchodziły w skład serii:

Boy from Hell (reż. Mari Asato)
Dead Girl Walking (reż. Kôji Shiraishi)
Death Train (reż. Kazuyuki Sakamoto)
Doll Cemetery (reż. Kiyoshi Yamamoto)
Lizard Baby (reż. Yoshihiro Nakamura)
Ravaged House (reż. Kazuyoshi Kumakiri)

Reżyser - Kazuyuki Sakamoto nie jest postacią nadto znaną w japońskim kinie grozy, ale po jego stronie stoi osoba producenta, którym jest Takafumi Ohashi. Ma on na swoim koncie pracę nad takimi filmami jak: Kyoufu gakuenJu-Rei 2: Kuro Ju-ReiMizuchi czy Kuchisake Onna. Być może właśnie doświadczenie producenta spowoduje, że film Sakamoto ''wypłynie na szerokie wody''.

To dziwna i skomplikowana historia, która wymaga od odbiorcy pełnego skupienia, aby zrozumieć charakter koszmaru, jaki dane nam będzie oglądać.

Jak sugeruje tytuł serii, w jakiej ten oraz inne filmy się znajdują, jest to produkcja oparta na mandze znanego autora - Hino Hideshi, który jak sam przyznaje swoje opowieści tworzy na podstawie własnych obserwacji i doświadczeń.
Dużą uwagę skupia na przesądach i zabobonach obecnych w kulturze japońskiej.

Death Train oferuje nam wniknięcie w japoński folklor, dla zachodnich pasjonatów będzie to duża atrakcja, gdyż mamy możliwość obserwowania tradycyjnego japońskiego pojmowania tej mrocznej strony życia. Podobny motyw w zachodnim kinie pojawił się chociażby w filmie The Others z roku 2001.
Film w zasadzie nie wyjaśniania nam niczego i jedynie co chwila podsuwa każdą kolejną tajemnicę, której rozwiązania możemy się jedynie domyślić.

Death Train to dość angażująca opowieść i z łatwością każdy znajdzie tu coś dla siebie: od mrocznych tajemnic, po gore, choć ten drugi gatunek nie jest tu pokazany w całej swej okazałości.

MOJA OCENA:
👹👹👹👹👹👹 6/10


Reżyseria:
Kazuyuki Sakamoto

Scenariusz:
Na podstawie mangi Hideshi Hino

Rok produkcji:
2004/2005

Obsada:
Aja
Narumi Konno
Ayano Tachibana
Saya Yuki


1 komentarz:

Kazuya pisze...

Dziwny film. Nieco tajemniczy, ale ryjący psychę. Ja czułem się dość mocno zaniepokojony oglądając tą dziwaczną produkcję.